Poszukuję oprogramowania, które zrealizowałoby "server mirroring".
Dwa serwery mają być wykorzystywane do utrzymania usługi webowej.
Jeden jako produkcyjny drugi jako zapasowy na wypadek awarii pierwszego
ma przejąć świadczenie usługi.
Serwer zapasowy ma być lustrzanym odbiciem produkcyjnego a synchronizacja
między nimi ma odbywać się w czasie rzeczywistym. Serwery mają znajdować
się w dwóch fizycznie odległych lokalizacjach.
Na serwerach planowane jest uruchomienie 3-4 maszyn wirtualnych.
Większość danych na nich przechywanych stanowić będą małe pliki.
Czy da się coś takiego zrealizować używając oprogramowani vmware ?
Jeżli tak to proszę o sugestię jakie moduły są do tego odpowiednie ?
Z góry dziękuję za sugestie.
Tomek
Witam.
Z VMware wszystko się, ale pytanie czy tego napewno potrzebujesz jeżeli to jest jakaś mała/prosta usługa.
Oraz kolejne pytanie czy połączenie sieciowe Ci na to pozwoli - pomiędzy tymi dwoma lokalizacjami.
O ile się nie mylę podstawowe licencje typu "Essentials" nie pozwaląją na uruchamianie usług typu HeartBeat, DRS, Fault Tolerance.
Sądzę, że przy budowaniu tak małej infrastruktury koszty mogą przekroczyć twoje kalkulacje.
Oczywiście zawsze mogę być w błędzie
//Pozdrawiam Paweł.
Rozwiązania które opisze, najprawdopodobniej okaże się armatą na wróbla ale nie mnie sądzić ile masz na to kasy.
1. Do replikacji w czasie rzeczywistym będziesz potrzebował dwóch macierzy dyskowych z licencją na replikację. W zależności od wybranej macierzy, wymagane również będzie połączenie w odpowiedniej technologi FC lub IP, zapewniające przepustowość równą ilości zmian jakie zachodzić będą na wolumenie źródłowym. Masz już replikę, świetnie, teraz trzeba ją jakoś uruchomić - albo będziesz to robił ręcznie albo wykorzystasz VMware SRM (osobno licencjonowany per VM), który sporo ułatwi ale i tak sam z automatu nie zadziała. Tak czy siak będzie przerwa w dostępie do usług.
2. Bardziej wypasioną wersją , która zapewne działanie bezprzerwowe jest zestawienie obu macierzy w klaster i objęcie wirtualnej maszyny ochroną VMware Fault Tolerance ale tutaj koszty szybują wysoko w niebo.
3. Bardziej "realnym" wydaje mi się wykorzystanie vSphere Replication. Funkcja ta niestety pozwala jedynie na replikację asynchroniczną co 15 minut.
Jest jednak oferowana już od wersji Essentials Plus i wykorzystuje sieć IP przez co jest dużo tańsza od poprzedniczek.
A może warto pomyśleć w tym wypadku na skorzystaniem z jakieś alternatywy - jeżeli infrastruktura nie będzie zbyt potężna.
Masz do wyboru Citrix Xen Server, Xen, KVM. Do tego linuxy same w sobie mają już Heartbeat i kilka innych ciekawych rozwiązań.
Dodam tylko, że wybierając coś innego napewno się napracujesz...
//Pawel.