Witam
Mam problem z WMWare 6.0.0 Update 2. Gdy znika prąd (elektrownia wyłączy) to po włączeniu pomimo iż WMWare się uruchomi to maszyny wirtualne są w stanie wyłączonym i muszę je włączać ręcznie. Jak zrobić żeby samoczynnie się uruchomiły wraz z uruchomieniem WMWare?
Jak w widoku "VMware Host Client > Navigator > Virtual Machines" klikniesz prawym na nagłówek kolumny dowolnej, możesz dodać aby wyświetlało start i stop delay i ustawić je odpowiednio. Pozostałe opcje konfiguracyjne niestety tylko w vSphere Client.
W zakładce "Configuration > Software > Virtual Machine Startup/Shutdown" masz ustawienia odnośnie uruchamiania VM przy stracie ESXi.
P.S. Ustawienia te przestają funkcjonować w momencie kiedy dodasz ESXi do klastra HA.
A w web cliencie VMWare Host Client gdzie to znaleźć bo nie widzę takiej opcji?
VMware Host Client > Navigator > Virtual Machines > wybierasz VM > Actions > Autostart.
Ale tam widzę tylko jakieś inne 2 opcje:
- increase priority
- decrease priority
A w VMware vSphere Client mogłem sobie wybrać czy włączać i ile czasu itp, gdzie te opcje są tutaj?
Jak w widoku "VMware Host Client > Navigator > Virtual Machines" klikniesz prawym na nagłówek kolumny dowolnej, możesz dodać aby wyświetlało start i stop delay i ustawić je odpowiednio. Pozostałe opcje konfiguracyjne niestety tylko w vSphere Client.
Ustawić ich nie mogę, jak też nie ma opcji włączenia/wyłączenia autouruchamiania wirtualki. Czyli pewnie to tylko w programie vSphere Client się da.
A co to jest ten delay? Domyślam się że to jakieś wydłużenie?
Wydaj mi się, że ustawienie priorytetu bootowania powinno od razu uruchomić autostart ale nie jestem w stanie zweryfikować bo nie mam pod ręką ESXów które nie są w klastrze HA.
Startup/Shutdown Delay - odnosi się do tego ile serwer ma czekać między uruchomieniem każdej z wirtualek.
Czy będzie to coś przeszkadzało jeśli ustawię ten czas na 0 sekund? Wirtualki mogą się naraz uruchamiać?
Odnośnie kolejności - to zależy czy usługi uruchamiane na twoich wirtualkach są wzajemnie zależne (np. dobrym pomysłem jest aby kontroler domeny/dns uruchamiał się jako pierwszy).
Odnośnie jednoczesności - zależy jak mocny jest twój serwer i od ilości wirtualnych maszyn jakie chcesz na nim na raz uruchomić. Przeważnie systemy operacyjne zużywają więcej CPU w czasie uruchamiania. Jeżeli przeciążysz serwer fizyczny, to wirtualki mogą przez pewien czas wolniej odpowiadać, do czasu aż sytuacja się unormuje.
Właśnie była awaria prądu po burzy i okazało się że trzeba jeszcze ustawić wirtualki do zakładki Automatic Startup, w przeciwnym przypadku automatycznie się nie uruchomią.